
Ładne, prawda?
Nie mówię o goglach, bo tych i tak nikomu nie oddam. Mam sentyment, no. A nie mam gadżetów, które Squonk dodaje zwykle do zdjęć, także są zielone „oczy” (w kolorze tylko trochę zieleńszym niż moje).
Ale dwa egzemplarze Arkadii – i owszem.
Schemat jest taki: piszecie opowiadanko na temat, wysyłacie, ja czytam, się mnie podoba (i Redakcji tyż), wybieram(y) dwójkę zwycięzców, zwycięzcy wygrywają książki i się cieszą. O. Proste? Proste.
Ale dwa egzemplarze Arkadii – i owszem.
Schemat jest taki: piszecie opowiadanko na temat, wysyłacie, ja czytam, się mnie podoba (i Redakcji tyż), wybieram(y) dwójkę zwycięzców, zwycięzcy wygrywają książki i się cieszą. O. Proste? Proste.
Książka zbiera nadzwyczaj pochlebne recenzje (również u sąsiadów z panelu po prawej), ja czuję nosem, że warto poczytać, znaczy – może i warto mieć. Szczegóły na Trzynastym, oczywiście. Na blogu tylko sprzątam. ;)
Szczegóły konkursu: KLIK!
Mam nadzieję, że będzie co poczytać, a tymczasem sama zabieram się do czytania Arkadii. Lekkiego pióra życzę!
Książki ufundował dla Was wydawca, czyli Videograf. Dziękujemy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz